|
|
|
Ten dział poświęcę na opisanie tych znanych (lub nieco mniej znanych) modeli najznakomitszych firm
gitarowych świata.
Zaczynamy od:
- Epiphone "Emperor II - Joe Pass"
- Ibanez JEM 7V WH
- Garrison G-30
Epiphone "Emperor II - Joe Pass"
Firma Epiphone zaczęła w ostatnich latach kojarzyć się niestety głównie z tanimi gitarami wykonywanymi na
wzór Gibsonów. Była to próba ratowania się z nieciekawej sytuacji ekonomicznej. Przejęcie przez koncern
Gibsona firmy Epiphone przyniosło więc tej ostatniej tyle dobrego, co i złego. Ostatnio jednak polityka
firmy uległa zmianie. Wznowiono produkcję oryginalnych modeli Epiphona, w tym także gitary Emperor II Joe
Pass, którą mam przyjemność zaprezentować.
Budowa
Emperor II jest gitarą typu hollow-body, co niejako predysponuje ją do wykorzystania w muzyce jazzowej.
Trzyczęściowa, klonowa szyjka, jest wklejona w korpus. Na palisandrowej, ożyłkowanej podstrunnicy, znajdują
się markery w kształcie prostokątów. Płyta wierzchnia korpusu wykonana jest z litego świerku, a płyta
spodnia i boki ze sklejki klonowej. Cały korpus posiada binding - czyli jest ożyłkowany. Gitara posiada
trapezowy strunociąg oraz mostek, który możemy przesuwać bliżej lub dalej gryfu - regulując tym samym
menzurę. Mostek posiada też dość wygodną regulację wysokości, co pozwala na dowolne ustawienie wysokości
strun nad progami. Klucze nie mają nabitej marki, lecz pracują poprawnie, płynnie, trzymają strój. Układ
elektryczny to dwa humbackery, potencjometry: 2 x tone i 2 x volume, oraz przełącznik przetworników. Cały
osprzęt, jak i puszki przetworników, jest złocony. Gitara dostępna jest w trzech kolorach: Natural, Vintage
Cherry (wiśnia przypalany) i Vintage Sunburst (miodowy przypalany).
Brzmienie
Ponieważ instrument ten został opracowany przy udziale legendarnego gitarzysty jazzowego Joe Passa, możemy
się domyślać, czego należy się po nim spodziewać.
Na początku należy podkreślić bardzo staranne wykonanie. Gryf bardzo dobrze leży w dłoni, a jego ożyłkowanie zdecydowanie podnosi efekt
wizualny, jak i komfort gry. Progi nabite są wzorcowo. Nawet bardzo niska akcja strun zapewnia czysty, klarowny dźwięk. Bez podłączenia
do wzmacniacza Emperor II, jak przystało na gitarę hollow-body, jest głośny. Daje się usłyszeć wyraźną przewagę niskich częstotliwości.
Podłączamy
Uaktywniony przetwornik przy mostku (przełącznik w pozycji pierwszej) nadaje gitarze dość płaskie brzmienie. W tej pozycji instrument
może sprawdzać się przy lekkich przesterowaniach. W pozycji drugiej (włączone obydwa przetworniki) dochodzą częstotliwości niskie,
wycofuje się środek. Dźwięk jednak nadal pozbawiony jest charakterystycznej barwy. Dopiero w pozycji trzeciej, gdy pracuje przetwornik
przy gryfie, gitara pokazuje cały swój charakter. Brzmienie jest okrągłe, ciepłe, mięsiste. Niestety, zbyt wyeksponowane są
częstotliwości niskie. Gitara ma predyspozycję do dudnień przy grze na basowych strunach. Nie jest to istotna wada, lecz wyraźnie
ukazuje różnicę między instrumentami o podobnej konstrukcji z wyższej półki cenowej.
Emperor II najlepiej spisuje się na barwach czystych. Wyraźny "oddech" zapewnia tej gitarze pokaźnych rozmiarów pudło rezonansowe.
Brzmienie na pewno znajdzie uznanie wśród muzyków grających jazz lub kierunki pokrewne.
Instrument pracując z efektami typu distortion brzmi poprawnie, chociaż z racji pudła rezonansowego dość łatwo pojawiają się
sprzęgania. Myślę jednak, że do gry rockowej można w ofercie Epiphona znaleźć inne, bardziej nadające się modele.
Testowany instrument stroi we wszystkich pozycjach. Dźwięk cechuje się równym wybrzmieniem, długim sustainem, dużą ilością tonów
harmonicznych. Pozytywne odczucia burzy jedynie trzeszczący przełącznik i potencjometry - wada nie wiedzieć czemu, dość często
spotykana przeze mnie w gitarach Epiphona.
Podsumowanie
Epiphone Emperor II Joe Pass to udany model, skierowany jak sądzę głównie do gitarzystów jazzowych. W swojej klasie cenowej, instrument
ten, moim zdaniem nie ma konkurencji. Podkreślić należy, iż płyta wierzchnia wykonana jest z litego drewna, co ma niebagatelny wpływ na
brzmienie. Rozwiązanie to jest praktykowane w znacznie droższych gitarach, tym bardziej więc podnosi to atrakcyjność testowanego
modelu. Emperora II polecam tym , którzy chcą mieć w swojej kolekcji dobrą gitarę jazzową, bez zaciągania kredytu w banku. Estetyczne
wykonanie i dbałość o szczegóły mówi nam, iż dawno już minęły czasy, kiedy firma Epiphone była tylko "kopciuszkiem" Gibsona.
Dane techniczne:
szyjka: 3 częściowa, klonowa, wklejona
podstrunnica: palisander, prostokątne markery, 20 progów, ożyłkowanie
korpus:
płyta wierzchnia: lity świerk
płyta spodnia: sklejka klonowa
boki: sklejka klonowa menzura: 25,5"
przetworniki: 2 x humbacker
osprzęt: złocony
kolor wykończenia: Natural, dostępne też Vintage Cherry, Vintage Sunburst.
Do góry
Ibanez JEM 7V WH
Teraz mam zamiar przedstawić gitarę, którą często widać w rękach Steve Vai'a (m.in. na koncercie w sali kongresowej). Mowa będzie o
gitarze Ibanez JEM 7V WH. Model ten występuje tylko w jednym kolorze - białym. Osprzęt, czyli mostek, klucze, blokada na siodełku,
nawet śrubki są w kolorze złotym. Teraz trochę szczegółów. No to zaczynamy.
Gryf
Pierwsze co rzuca się w oczy to przepiękny wzór na klonowej podstrunnicy tzw. Tree of truth czyli "drzewo prawdy". Progi to wormoth
6105, doskonale nadające się do gry w szybkim stylu (legato, tapping, itp.). Ostatnie cztery progi jak to w jem-ach, skalopowane czyli
wcięte. Całość przykręcona jest do korpusu gitary czterema śrubami mocującymi.
Korpus
Klasyczne ostre krawędzie dla gitar Ibaneza. Drzewo użyte do budowy to, nie jak wszędzie amerykańska lipa, lecz alder czyli olcha.
Dostęp do elektroniki po zdjęciu strun oraz "perłowej" płytki. W górnej części korpusu wycięty otwór, mający służyć jako uchwyt do
noszenia gitary.
Mechanika
Gitara jest wyposażona w wolno zawieszony mostek Lo-Pro Edge. Akcja tremolem, nawet radykalna nie ma wpływu na strój gitary. Wiadomo,
gitara ta została stworzona do szaleństw mostkiem ruchomym mostkiem.
Elektronika
Standardowe wyposażenie to przystawki DiMarzio. Przy mostku i gryfie dwa humbuckingi DiMarzio Evolution, na środku specjalnie
skonstruowany dla tych gitar Jem Single. Brzmienie niesamowite, długi sustain. Ogólnie, przystawki pozwalają uzyskiwać dużą
różnorodność barw.
Podsumowanie
Gitara jest świetnie wykonana pod względem lutniczym i wizualnym. Refleksja tylko jedna - profesjonalny instrument dla zawodowców.
Niestety profesjonalizm kosztuje. W "Intertonie" na zamówienie, ostatnia cena ok. 11 tys. zł. Trochę dużo niestety.Do góry
Garrison G-30
Na polskim rynku muzycznym pojawiły się nowe, znane już na całym świecie ze swojego świetnego brzmienia gitary Garrison, ale słynące
przede wszystkim z bardzo nowoczesnego rozwiązania konstrukcji gitary Griffiths Active Bracing SystemTM. Jest to rewolucja w dziedzinie
budowy gitar.
Ożebrowanie Chris Griffiths wymyślił nowy system ożebrowania gitar akustycznych. GABS jest konstrukcją
powstałą z połączenia wszystkich żeber, klocków pod mostkiem, spążków oraz ożyłkowania w jednolitą całość. Dzięki takiemu rozwiązaniu cała konstrukcja ma doskonałe własności akustyczne i jest mocniejsza. Materiałem,
z którego wykonana jest konstrukcja GABS są długie pasma włókna szklanego i żywica poliuretanowa, wiążąca je w jedną całość.
Chriss Griffiths, konstruktor gitar Garrison, wybrał szkło, gdyż bardzo dobrze przewodzi drgania akustyczne w szerokim paśmie. Drugą
przyczyną, dla której zostało wybrane szkło, jest jego wytrzymałość. Jest to bardzo istotne, gdyż najważniejszym powodem stosowania
ożebrowania w gitarach jest zneutralizowanie napięcia strun. Zastosowanie GABS, mocniejszego od tradycyjnej konstrukcji z drewna,
pozwala na użycie cieńszej płyty wierzchniej. W wyniku tego rezonans pudła jest bardziej wyrazisty, a dźwięk donośny i bogaty w
alikwoty.
GABS produkowany jest przy użyciu specjalnej maszyny modelującej, która całą tę skomplikowaną konstrukcję wytłacza w czasie zaledwie 45
sekund pod ciśnieniem 400 ton! Zyskuje się zupełnie nową jakość przy dużo mniejszych kosztach, dlatego można do produkcji każdej gitary
Garrison linii G używać najdroższych gatunków litego drewna przy zachowaniu cen na konkurencyjnym poziomie.
Wykończenie i
brzmienie
Jednym z modeli serii G jest gitara Garrison G-30. Gitara przepięknie wykonana w każdym szczególe. Płyta wierzchnia wykonana jest z
litego świerku, a boczki i spód z litej brzozy. Model, który trzymałem w ręku miał wykończenie matowe, oczywiście natural. Widać, że
zastosowane drewno jest naprawdę wysokiej jakości. Gitara ma bardzo bogate brzmienie, które tworzy właściwie nową klasę, nieosiągalną
dla innych instrumentów z tej półki cenowej. Sugerowana cena to 649 dolarów.
Wszystkie modele gitar Garrison mają gwarancję trwającą 5 lat! Może ona być przenoszona na kolejnych użytkowników. Standardowo
wyposażone są w struny firmy D'addario EXP. Wszystkie modele z serii G mają płyty wierzchnie, boczki i spód wykonany z najwyższej
jakości litego drewna! W gitarach zastosowano także doskonały system intonacji tzw. Buzz Feiten Tuning SystemTM, oraz wyposażono w
siodełka i podstawki TUSQ o doskonałych, bardzo zbliżonych do kości słoniowej parametrach. W Polsce oficjalnym dystrybutorem
instrumentów firmy Garrison jest firma Kisielewski s.c.Do góry
|
|
|
|